Jest godzina 2.10 a ja nie mogę spać, więc postanowiłam napisać mały update na blogu. Studia pochłaniają mój cały czas. Siłownia oczywiście też musi być bo jakże by inaczej. No i oczywiście pomoc dzieciakom w zrozumieniu chemii. Szkoda, że nie potrafię się zmobilozować do realizowania diety w takim wymiarze w jakim powinnam. Może to nie ten czas...... Najważniejsze w tym momencie jest to, że znalazłam swoje miejsce na ziemi i swoją pasję jaką jest dietetyka, a reszta z czasem sama się ułoży ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz